Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Saves z miasta Bytom (Miechowice). Mam przejechane 3501.62 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.72 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Saves.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:251.95 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:14:14
Średnia prędkość:17.70 km/h
Maksymalna prędkość:51.22 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:41.99 km i 2h 22m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
32.80 km 0.00 km teren
02:30 h 13.12 km/h:
Maks. pr.:42.28 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

XXV Bytomska Masa Krytyczna

Piątek, 29 lipca 2011 · dodano: 01.08.2011 | Komentarze 0

Kolejna Masa Krytyczna w towarzystwie Oddowicza. Standardowo przejazd przez miasto, tym razem trzymamy się niemal na samym końcu peletonu :) Po skończonym przejeździe udajemy się do McDonald's na małe co nie co.

Kategoria Z przyjaciółmi


Dane wyjazdu:
16.77 km 0.00 km teren
00:56 h 17.97 km/h:
Maks. pr.:36.94 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Krótkie kręcenie

Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 0

Krótkie kręcenie, do Bytomia i z powrotem.
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
57.58 km 0.00 km teren
03:02 h 18.98 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rekreacyjnie

Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 17.07.2011 | Komentarze 0

Do WPKiW, trochę jazdy i powrót do domu, niestety brak formy dał się we znaki.
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

No to Frugo >

Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 16.07.2011 | Komentarze 2

Dziś bez rowerka ale za to z jakim skarbem :) Nareszcie smak z dzieciństwa powrócił... tylko gdzie jest biały! :D



Dane wyjazdu:
45.53 km 0.00 km teren
02:29 h 18.33 km/h:
Maks. pr.:51.22 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Świerklaniec

Niedziela, 10 lipca 2011 · dodano: 12.07.2011 | Komentarze 2

Niedzielny wypadzik z Oddowiczem do parku w Świerklańcu. Na miejscu masa ludzi, niestety po dwóch kółkach stwierdzamy że to taka jazda nie ma sensu, więc siadamy na ławce wcinamy kiełbaski i słuchamy lecących w tle szlagierów.

Kategoria Z przyjaciółmi


Dane wyjazdu:
24.67 km 0.00 km teren
01:22 h 18.05 km/h:
Maks. pr.:35.89 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Gorąco

Sobota, 9 lipca 2011 · dodano: 10.07.2011 | Komentarze 2

Spotykam się z Oddowiczem, który wraca ze Świerklańca, jedziemy do Bytomia na posiłek po czym wracam przez Stolarzowice do domu. Pogoda przepiękna a słońce nareszcie grzeje... ciekawe tylko na jak długo.
Kategoria Z przyjaciółmi


Dane wyjazdu:
74.60 km 0.00 km teren
03:55 h 19.05 km/h:
Maks. pr.:45.66 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nocne śmiganie

Piątek, 8 lipca 2011 · dodano: 10.07.2011 | Komentarze 0

Po wielu próbach i staraniach w końcu udaje się zorganizować nocny wypad. Zbiórka o 23 u Błażeja w Bytomiu. Wycieczka zaczyna się od upadającego licznika należącego do Daniela... ten jak na złość przestaje działać. I tak o to zaczynamy nocne śmiganie. Jeszcze w Bytomiu trafiamy na interesującą ofertę.

Pogaduchy, śmiechy, chichy, tego jak zwykle nie brakuje. Po dłuższym rowerowaniu naszym oczom ukazuje się nasz cel... Pyrzowice a dokładniej lotnisko, zapinamy rowery i idziemy na zwiady. Od ostatniej mojej wizyty lotnisko zmieniło się nie do poznania, taras widokowy w końcu jest taki jak powinien, choć trzeba uiścić opłatę w wysokości 1zł by się na niego dostać. Wrzucamy monety, siadamy na ławce i uzupełniamy kalorie.

Czas na powrót, następny przystanek Świerklaniec - tutaj "cierpliwie" czekamy na wschód słońca ale dochodzimy do wniosku że jest zbyt wcześnie więc zbieramy się do domu.

Dojeżdżamy na Stroszek - w tym miejscu żegnamy się z Danielem, następnie z Błażejem jadę do Bytomia po czym rozdzielamy się i każdy śmiga w swoją stronę. Po drodze cykam ostatnią fotkę.

Wypadzik jak zwykle bardzo udany, na pewno to powtórzymy :)