Info
Ten blog rowerowy prowadzi Saves z miasta Bytom (Miechowice). Mam przejechane 3501.62 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.72 km/h Więcej o mnie.Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Maj3 - 1
- 2013, Kwiecień9 - 5
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Maj3 - 6
- 2012, Kwiecień6 - 2
- 2012, Marzec3 - 3
- 2011, Sierpień1 - 0
- 2011, Lipiec7 - 6
- 2011, Czerwiec4 - 0
- 2011, Maj7 - 0
- 2011, Kwiecień12 - 6
- 2010, Grudzień2 - 2
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Październik9 - 6
- 2010, Wrzesień14 - 12
- 2010, Sierpień18 - 13
- 2010, Lipiec14 - 10
- 2010, Czerwiec4 - 8
Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2011
Dystans całkowity: | 236.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 13:05 |
Średnia prędkość: | 18.06 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.66 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 59.05 km i 3h 16m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
107.27 km
0.00 km teren
05:51 h
18.34 km/h:
Maks. pr.:45.66 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Aspect 60 2009
Exceptionally!
Niedziela, 26 czerwca 2011 · dodano: 26.06.2011 | Komentarze 0
Dzień zaczął się bardzo wcześnie o 6 już byłem na nogach, powód? Nie mogłem spać a tak naprawdę nie mogłem się doczekać dzisiejszego wyjazdu do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie. Przed 9 stawia się u mnie Oddowicz i informuje mnie że Daniel też się z nami wybiera - bardzo mnie to cieszy ponieważ czym więcej osób tym lepiej, mało tego w końcu się wybieramy gdzieś w komplecie :) Na miejscu śmigamy kółeczka - śmiechów, chichów oraz pogaduszek nie brakuje, pogoda zmienna raz zachmurzenie a po chwili słońce i tak na zmianę. Gdy z Oddowiczem zbliżamy się do górnej granicy około 70km powoli dopada nas zmęczenie, Daniel oczywiście jest niezniszczalny jak by mógł to by śmigał bez końca ale wiadomo to inna liga ^^ Kierujemy się w stronę McDonald's, który znajduje się niedaleko parku, każdy bierze po zestawie i uzupełnia kalorie. Po obiedzie decydujemy się na jeszcze jedno kółko i wracamy do Bytomia. Na Rynku Oddowicz ma już magiczną setkę, mi i Danielowi jeszcze trochę brakuje, jednak to dobra okazja do słitfociLegendarnych samochodów też nie brakuje
Żegnamy się z oddowiczem a z Danielem jadę jeszcze kawałek, na dworcu wybija upragniona setka :) co mnie bardzo cieszy, nareszcie się udało!
Kategoria Najlepsze wypady, Z przyjaciółmi
Dane wyjazdu:
32.70 km
0.00 km teren
02:22 h
13.82 km/h:
Maks. pr.:14.59 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Aspect 60 2009
XXIV Bytomska Masa Krytyczna
Piątek, 24 czerwca 2011 · dodano: 26.06.2011 | Komentarze 0
Początek dnia zaczął się od pucowania rowerka, jak się okazało czystością nacieszyłem się całe 5 minut! Deszcz z piaskiem podczas dojazdu do Bytomia wystarczająco go ubrudziły. Witam się z Oddowiczem i wspólnie jedziemy na rynek. Przez wcześniejszy deszcz rowerzystów jest mniej niż zwykle, lecz 130 osób to wciąż imponująca liczba :) Okazji do świętowania nie zabrakło, miasto otrzymało 10 stojaków rowerowych - te zostały ufundowane przez fundację All For Planet Standardowo przejazd przez miasto w świetnej atmosferze. Kategoria Najlepsze wypady, Z przyjaciółmi
Dane wyjazdu:
59.88 km
0.00 km teren
03:03 h
19.63 km/h:
Maks. pr.:45.21 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Aspect 60 2009
Świerklaniec
Piątek, 17 czerwca 2011 · dodano: 24.06.2011 | Komentarze 0
Mała wycieczka i śmiganie po parku Kategoria Samotnie
Dane wyjazdu:
36.37 km
0.00 km teren
01:49 h
20.02 km/h:
Maks. pr.:37.67 km/h
Temperatura:31.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Aspect 60 2009
(Księżny) Las Vegas
Czwartek, 16 czerwca 2011 · dodano: 17.06.2011 | Komentarze 0
No i nareszcie mam trochę wolnego czasu, ba! Jako bezrobotny mam go mnóstwo więc trzeba korzystać. Po dłuższej przerwie wsiadam na rowerek kierunek Ptakowice - w tym miejscu o mało nie tracę życia, droga szeroka z nad przeciwka nic nie jadzie a jakiś bałwan sadzący ponad 100 km/h o mało mnie nie trąca lusterkiem, aż musiałem sobie ulżyć przy pomocy niecenzuralnych słów. Po ochłonięciu jadę przez Zbrosławice i trafiam do KamieńcaSunę wprost przed siebie po czym dojeżdżam do "Las Vegas"
Słońce praży niemiłosiernie, na liczniku ponad 30 stopni więc nawodnienie organizmu to podstawa, pomocą służy mi...
Odwiedzam parę innych wsi (tyle tego było że nie pamiętam nazw) i ponownie ląduje w Ptakowicach a stamtąd prosto do domu.
Kategoria Samotnie