Info
Ten blog rowerowy prowadzi Saves z miasta Bytom (Miechowice). Mam przejechane 3501.62 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.72 km/h Więcej o mnie.Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Maj3 - 1
- 2013, Kwiecień9 - 5
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Maj3 - 6
- 2012, Kwiecień6 - 2
- 2012, Marzec3 - 3
- 2011, Sierpień1 - 0
- 2011, Lipiec7 - 6
- 2011, Czerwiec4 - 0
- 2011, Maj7 - 0
- 2011, Kwiecień12 - 6
- 2010, Grudzień2 - 2
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Październik9 - 6
- 2010, Wrzesień14 - 12
- 2010, Sierpień18 - 13
- 2010, Lipiec14 - 10
- 2010, Czerwiec4 - 8
Dane wyjazdu:
55.32 km
0.00 km teren
03:09 h
17.56 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Scott Aspect 60 2009
II Zabrzańska Rowerowa Masa Krytyczna
Piątek, 10 września 2010 · dodano: 10.09.2010 | Komentarze 6
Rano jak zwykle do szkoły (dziś miałem wyjątkowo dobry humor), praktyki i pucowanie Warszawy na jutrzejszą wystawę ;)Po "robocie" Dynio wysłał sms'ka że dziś II Zabrzańska Rowerowa Masa Krytyczna, o godzinie 17 razem z Maćkiem (Dynio dojechał później) ruszyliśmy w stronę Zabrza oczywiście nie znaliśmy drogi ^^ ale jakoś sobie poradziliśmy.
Na miejscu dość sporo ludzi(zdjęcie tego nie ukazuje a to jedyne jakie mam ;/)
Standardowo przejazd przez miasto, lecz czerwone światła nas dotyczyły, z jednej strony dobrze z drugiej nie ;p, bardzo podobała mi się reakcja ludzi którzy widzieli tylu rowerzystów ^^
Wjazd na kostkę brukową, coś się robi miękko... buuuum, kapeć -.- zjazd na chodnik tutaj świetna reakcja Dynia który zaraz służył pomocą, była też ekipa Gliwicka próbowaliśmy łatać no ale nie wypaliło :) (niech będzie moja wina ^^) niestety żadna dętka nie pasowała do mojej obręczy (zasrane presty) więc telefon do Pana Romana który służył pomocą, w oczekiwaniu dołączyła ekipa Katowicka razem z Maćkiem, gdy Pan Roman przyjechał zrobił otwór na samochodowy i nareszcie miałem sprawny rower uff aż mi ulżyło, atmosfera była super, wszyscy wspólnie (ekipa Katowicka, Dynio, Maciek i ja ) ruszyliśmy w stronę Bytomia na Bobrku rozdzieliliśmy się, ja pojechałem do domu reszta do Centrum. Czas na podziękowania ^^ Dziękuję wszystkim osobom które mnie wspierały w tej pechowej sytuacji w szczególności Panu Romanowi bez którego bym nie zajechał do domu no i Dyniowi który wspierał mnie psychicznie ^^ JESZCZE RAZ DZIĘKI!!!
Kategoria Z przyjaciółmi, Szkoła
Komentarze
pilus89 | 18:58 niedziela, 10 kwietnia 2011 | linkuj
Widze ckp też tam miałem praktyki a tą warszawą jechałem oczywiście jako pasażer,
mycha89 | 06:16 sobota, 11 września 2010 | linkuj
Tyle osób to Ci chyba nigdy nie pomagało przy łataniu dętki :P
Dzięki za wspólną jazdę do Bytomia ;)
Pozdro :)
Komentuj
Dzięki za wspólną jazdę do Bytomia ;)
Pozdro :)