Krótkie kręcenie

Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 0

Krótkie kręcenie, do Bytomia i z powrotem.

Rekreacyjnie

Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 17.07.2011 | Komentarze 0

Do WPKiW, trochę jazdy i powrót do domu, niestety brak formy dał się we znaki.

Świerklaniec

Piątek, 17 czerwca 2011 · dodano: 24.06.2011 | Komentarze 0

Mała wycieczka i śmiganie po parku

(Księżny) Las Vegas

Czwartek, 16 czerwca 2011 · dodano: 17.06.2011 | Komentarze 0

No i nareszcie mam trochę wolnego czasu, ba! Jako bezrobotny mam go mnóstwo więc trzeba korzystać. Po dłuższej przerwie wsiadam na rowerek kierunek Ptakowice - w tym miejscu o mało nie tracę życia, droga szeroka z nad przeciwka nic nie jadzie a jakiś bałwan sadzący ponad 100 km/h o mało mnie nie trąca lusterkiem, aż musiałem sobie ulżyć przy pomocy niecenzuralnych słów. Po ochłonięciu jadę przez Zbrosławice i trafiam do Kamieńca

Sunę wprost przed siebie po czym dojeżdżam do "Las Vegas"

Słońce praży niemiłosiernie, na liczniku ponad 30 stopni więc nawodnienie organizmu to podstawa, pomocą służy mi...

Odwiedzam parę innych wsi (tyle tego było że nie pamiętam nazw) i ponownie ląduje w Ptakowicach a stamtąd prosto do domu.

Wizyta

Sobota, 7 maja 2011 · dodano: 07.05.2011 | Komentarze 0

Rano pobudka, otwieram okno... uff całe szczęście nie czuć już arktycznego wiatru który wystarczająco zniechęcał mnie do kręcenia, po 11 wyjazd. Punkt... Siemianowice Śląskie, odwiedzam ciocię, oczywiście jak zwykle zostaje hojnie ugoszczony - przepyszny obiad, kawka, ciasto itd. + prowiant na dalszą wyprawę. Kolejny punkt to WPKiW, jak to bywa w parku zaczynam kręcić kółeczka. Gdy uznaję że mam dosyć wracam do domu, na liczniku widzę 74km... stwierdzam że to najwyższy czas na podwyższenie poprzeczki, więc dodatkowo śmigam po lesie.

Relaksacyjnie

Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 29.04.2011 | Komentarze 0

Po południu skusiłem się na mały wyjazd. Kierunek Stolarzowice następie Stroszek jeszcze później ulica Dąbrowa Miejska i szlakiem rowerowym prosto pod dom :)





Najwyraźniej komuś przeszkadzało ;/ patologia...

Tunel postawiony ^^

Zakupy i serwis

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 3

Rano, godzina 7:55 pod Lidlem, ludzi dosyć sporo. 8:00 Drzwi się otwierają, nagle grupka ludzi zamienia się w krwiożercze stado. Narażam życie szukając butów rowerowych w rozmiarze 44 po chwili mam! Przymierzam i niestety... decyduję się na zakup pokusa jest zbyt wielka, obok znajdowały się rękawiczki rowerowe z ich wnętrza wydobywał się szept "kup mnie" tak też zrobiłem. Następnie kierunek Bytom i serwis, cały napęd prosił się o wyczyszczanie, już dawno miałem to w planach lecz zawsze było jakieś ale... przy okazji decyduję się na czynności regulacyjne. Na miejscu okazuje się że rower zostanie na dłużej (z pewnością do jutra) tak więc kawka z przyjaciółmi w McDonald's i powrót do domu niestety nie wygodnym środkiem transportu czyli autobusem.
Buty mają system SPD lecz mam pewne obawy co do tego i raczej nie skorzystam ^^

Jedna misja...

Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 3

Jedna misja, jeden cel, jedno zdjęcie... No ale tak się złożyło że mam więcej ;D Po obiadku ułożyłem sobie misję był jeden cel a mianowicie zrobić fotkę Stadionu Śląskiego. Ostatnio stadion widziałem w tamtym roku więc gdy wjechałem do parku i zobaczyłem potężną budowlę to aż mnie ciary przeszły.






Jedno kółeczko po parku, krótki odpoczynek i ciężki powrót. Wiatr praktycznie cały czas wiał mi w mordę(buzię)miałem wrażenie że jadę w miejscu.
Sesja zdjęciowa w Żabich Dołach



Na koniec rowerowania nie byłem zmęczony ale nogi odmawiały już posłuszeństwa... tak wiem że to mało kilosów, ale po trzech miesiącach nic nie robienia nawet tyle daje w kość ;)

Do szkoły

Środa, 6 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 0

Standardowo do szkoły po niej kino i powrót do domu.

Do szkoły

Poniedziałek, 4 kwietnia 2011 · dodano: 04.04.2011 | Komentarze 0

Takie ciepełko to aż żal jechać autobusem więc wsiadłem na rowerek, niestety powrót był niemiły... w strugach deszczu :(