Relaks

Wtorek, 10 sierpnia 2010 · dodano: 10.08.2010 | Komentarze 0

Dziś wybrałem się do parku w Chorzowie jechałem przez Żabie doły i Chorzów Stary na miejscu zrobiłem rundkę po parku po czym chwila relaksu na ławce :)







Zdjęcie robione złom-telefonem

Troszkę posiedziałem, i kolejna przejażdżka po parku gdy miałem dość udałem się do domu przez ulicę Łagiewnicką która nie wymaga komentarza ;]
Będę musiał częściej odwiedzać Chorzowski Park jest to istny raj dla ludzi aktywnych

Spokojnie

Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 · dodano: 09.08.2010 | Komentarze 0

Dziś chciałem zobaczyć gdzie mnie zaprowadzi nowy szlak rowerowy (czwerwony) lecz pierw kurs na Helenkę bo mama zostawiła torbę w pracy,
Po powrocie czas na test szlaku, tak jak myślałem, znalazłem się na ulicy Dąbrowa Miejska czyli nic specjalnego zrobione "na odczep się" później pojechałem jakimś szlakiem Stolarzowickim (niebieski)trafiłem na kolejny nie znam nazwy bo raczej nie pisało(zielony) i wyjechałem na Stroszku (podsumowując strasznie słabe te szlaki a w dodatku bardzo krótkie) kierowałem się do Bytomia (chciałem zobaczyć słynną ulicę Łagiewnicką) lecz dopadł mnie deszcz a w oddali waliło piorunami więc niestety odbiłem w stronę domu i w sumie dobrze bo teraz za oknem ulewa i burza ;/

Wiejskie klimaty

Niedziela, 8 sierpnia 2010 · dodano: 08.08.2010 | Komentarze 3

No więc plan był taki, że dziś nigdzie się nie wybieram ;) ale gdy zobaczyłem jak za oknem wali słońcem nie mogłem się powstrzymać, więc ruszyłem standardowo w stronę Stolarzowic po krótkiej chwili, patrzę i widzę jakąś nową ścieżkę nie przejmując się tym jechałem dalej zaczęły się wsie, Ptakowice później Kamieniec jeszcze dalej Księży Las, Wilkowice, Miedary, Laryszów tyle tego było że aż na chwile straciłem orientację ^^ po dalszej jeździe wyłoniła się tabliczka: Tarnowskie Góry więc już wiedziałem gdzie jestem. Późnej kierowałem się w stronę Bytomia dojechałem do Radzionkowa i kolejny raz na Stolarzowice gdy wjechałem do Miechowic patrzę na ta ścieżkę która zainteresowałem się na początku wyprawy i widzę znak!!! nie mogę w to uwierzyć.
Zdjęcie robione telefonem bo aparatu aktualnie nie posiadam

Jestem ciekaw tylko gdzie się kończy ta ścieżka(oby nie po 400 metrach) jutro pewnie ją przetestuję :D

Ruda Śląska

Czwartek, 5 sierpnia 2010 · dodano: 05.08.2010 | Komentarze 0

Dziś z samego rana wybrałem się w strony Rudy Śląskiej po drodze odwiedziłem babcie i dziadka wpadłem przy okazji na śniadanko ^^ dość długo posiedziałem po czym wybrałem się do... babci i dziadka ;D tak, nie miałem daleko więc wpadłem tym razem na obiad ;] trochę posiedziałem, i wybraliśmy się z dziadkiem i młodszym bratem który tam przebywa na wakacjach na ryby.
Na stawie trochę relaksu i do domu, ryb jak zwykle całe zero wędkarz ze mnie nie będzie pożegnałem się i ruszyłem. Droga powrotna w większości pod górkę łatwo nie było ale dałem radę :)
Szkoda tylko że musiałem pożyczyć aparat na parę dni i zdjęć nie będzie ;(

Nic ciekawego

Środa, 4 sierpnia 2010 · dodano: 04.08.2010 | Komentarze 0

Dzisiejsza trasa:
Stolarzowice >> Kopiec Wyzwolenia >> Piekary Śląskie >> Bytom >> Dom

Nowy licznik !!!

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 · dodano: 02.08.2010 | Komentarze 1

Nareszcie jest, tak na niego czekałem ^^ w końcu mogę normalnie prowadzić pomiary

Gdy tylko dostałem go w swoje ręce, zaraz pobiegłem do piwnicy zamontować no i rzecz jasna... przetestować :)
Ból nóg z poprzedniego treningu czuję do dziś, więc jutro będzie odpowiedni moment na odpoczynek bo przecież Tour de Pologne w Katowicach oczywiście nie może mnie tam zabraknąć :D
Po teście, jeszcze folia na ekranie ;p

Nieoczkiwany zwrot akcji :)

Czwartek, 29 lipca 2010 · dodano: 29.07.2010 | Komentarze 2

W miarę ładna pogoda więc i na rowerek wypadało by iść, jechałem sprawdzić nowo odkrytą ścieżkę rowerową ze Stroszka prosto do Radzionkowa(ach jak miło nareszcie nie będę musiał pchać się ulicami)






Oczywiście zawsze komuś musi przeszkadzać znak, co za patologia -.-

Byłem strasznie i to super strasznie nie w formie więc trzeba było przetestować Isostar, kierunek, Park Księżna Góra ach ten podjazd, na końcu usłyszałem oklaski i gwizdy wydobywające się z samochodu który obok mnie przemknął to się nazywa doping ;p
Zaraz, gdzieś już podobne widziałem czyżby młodszy brat?(wtajemniczeni będą wiedzieć o co chodzi ^^)

Po parku totalny Cross-country wszędzie błoto, zjazdy, podjazdy, czego dusza zapragnie, nawet takie coś się znalazło, z moją maszyną w tle ;]

No i tu miał być powrót, więc powoli kulałem się w stronę domu ale po drodze zauważyłem uliczkę a przed sobą dużo stojących samochodów na skrzyżowaniu więc skręciłem(oczywiście droga prowadziła coraz dalej od domu sasasa ;D)
Tu prosto, tu w lewo,a może jeszcze raz w lewo, czuje power!!! & bach
Nawet nie wiedziałem że tu trafię choć miejscówkę znam, zawsze dojeżdżałem od innej strony (Kopiec Wyzwolenia)

Więc wypadało by wjechać do góry i cyknąć zdjęcie,na górze ładne widoki ^^

No i teraz zdecydowałem się na powrót do domu przez Piekary Śląskie i Bytom, a tego Isostara to chyba będę musiał zgrzewkę kupić ;]
A na koniec polecam coś zabawnego:
Brutalny rozwód z nowym pięknym rowerem

Standard

Czwartek, 22 lipca 2010 · dodano: 22.07.2010 | Komentarze 0

Zwykłe treningowe kółeczko no i to by było na tyle bo na trasie nic ciekawego się nie działo :)

Tu i tam

Środa, 21 lipca 2010 · dodano: 21.07.2010 | Komentarze 0

Godzina 15, pomaszerowałem odebrać odebrać rower z wymieniona dętką i nowymi pedałami, więc rundka po osiedlu i do domciu.
Trzeba było przetestować nowy sprzęcik więc po 18 wybrałem się w poszukiwaniu historycznej drogi... no i jest znalazłem!!!

Po dłuższym kawałku jakieś ruiny nigdy nie zwracałem na to uwagi ale z tego co wiem po większych ulewach w tym miejscu drogi są pozalewane

Następnie pojechałem zobaczyć jak tam budowa autostrady A1, o dziwo coś się nawet działo

Następny cel to poszukiwanie budowanego tunelu rowerowego pod autostradą, no i jest zguba się znalazła :), przecież kilkakrotnie tamtędy przejeżdżałem nie wiem jak mogłem tego nie zauważyć oO

no i cele podróży się skończyły nie miałem pojęcia gdzie dalej jechać bo wciąż mi było mało więc zawróciłem, natrafiłem na drogę zawsze mnie ona ciekawiła, chciałem zobaczyć gdzie mnie zaprowadzi ^^

no tak wyjechałam na znajome mi skrzyżowanie więc pojechałem w stronę Stroszka następnie Razdzionków no i skręciłem w stronę Księżnej Góry nigdy się tam nie zapuszczałem (polecam każdemu morderczy wjazd który tam jest)
Wow nie wiedziałem że takie coś istnieje :)

Następny widok to już totalne zaskoczenie wow x2 ośrodek wypoczynkowy ;]

No czas na powrót do domu i zjazd z górki hihihi

Po drodze miła niespodzianka żeby nie było to pisze 7,5 min ^^

To by było na tyle, pedały sprawują się wyśmienicie nic nie strzela, nie trzeszczy i żadne podobne anomalie nie występują (taka mała rzecz a cieszy) :D

EPIC FAIL

Wtorek, 20 lipca 2010 · dodano: 20.07.2010 | Komentarze 3

Wielka porażka, schodzę do piwnicy i wyłania się obraz rodem z horrorów, nie ma powietrza w przedniej oponie, do głowy przychodzi mi myśl: na poprzedniej wycieczce wyciągałem z opony wbity drut, no i mamy przyczynę.
Dopompowałem i udałem się do pobliskiego rowerowego oczywiście rower do odbioru jutro o 15 oO (nie wiem co on tam robi) no i skusiłem się na nowe pedały aluminiowe bo już nie wytrzymywałem tego ciągłego strzelania, zgrzytania plastikowych ścierw